Czym się różni destylator prosty, od kolumny rektyfikacyjnej?
Często klienci, dzwoniąc do mnie zadają to pytanie. I choć dla wielu, to sprawa oczywista, dla niektórych, to science fiction.
Wyjaśnię to w kilku zdaniach...
Destylator prosty, to najprościej mówiąc, podgrzewany zbiornik z chłodnicą.
Przeznaczony do destylacji płyn (wino) podgrzewamy w zbiorniku, aż zacznie parować. Przelatując przez chłodnicę, zostaje schłodzony i SKROPLONY. I to, co zostało skroplone, po prostu kapie do podstawionego naczynia. To tak zwana destylacja prosta. Służy przede wszystkim do uzyskiwania takich trunków, jak whisky, koniak, śliwowica, jakieś owocowe brandy. Maksymalna moc, to około 70-75%. Dużo smaków i aromatów, nie przez wszystkich lubianych. Taki bimber. I tu od razu coś muszę wyjaśnić, a o co mnie klienci często pytają. Destylaty smakowe, to nie są nalewki owocowe. Owszem, można z tego robić nalewki, ale to odrębny proces. To co nam nakapało, to raczej surówka, taka baza do dalszych "eksperymentów". Najlepszym rozwiązaniem, niestety nie dla niecierpliwych, to wlanie tego, co nakapało do beczki i pozostawienie na...... lat. Nie mniej niż rok - dwa - trzy. Im dłużej, tym przemiana szlachetniejsza. Warto czekać.
Kolumna rektyfikacyjna, to także destylator, ale wyposażony w długą rurę z wypełnieniem i zimny palec (deflegmator).
Po co ta rura? W niej odbywa się REKTYFIKACJA. Najprościej mówiąc, to co paruje, jest częściowo zawracane do kotła. Do "zawracania" służy zimny palec, wyposażony dodatkowo w precyzyjny zawór iglicowy, którym możemy ustalić stosunek tego co wypływa z chłodnicy, a co powraca do kotła. W rurze znajduje się wypełnienie miedziane (sprężynki pryzmatyczne) i tam odbywa się wymiana para - ciecz. Takie "czary - mary". Nie wgłębiając się w szczegóły, powoduje to zwiększenie mocy, tego co kapie z chłodnicy. To tak, jakbyśmy powtarzali proces destylacji prostej kilkadziesiąt razy. I jest to to, na czym nam najbardziej zależy. Uzyskujemy czysty alkohol etylowy. Bez zapachów, niepożądanych aromatów, wręcz smrodu. Czysty alkohol 96%. I to jest coś, co nadaje się (po rozcieńczeniu oczywiście) do zrobienia doskonałej nalewki. Kolumna rektyfikacyjna może też pracować, tak jak destylator prosty. Wystarczy "wyłączyć" zimny palec, zakręcając wodę zaworem precyzyjny. Kupując kolumnę rektyfikacyjną mamy więc DWA W JEDNYM.